wtorek, 25 marca 2014

Rozdział 4

  Dzisiaj Dosia spędziła cały dzień w domu. Chora , strasznie źle czująca się dziewczyna musiała znaleźć sobie zajęcie . Troszkę śpiewała , troszkę malowała i robiła sobie zdjęcia . Nathaniel uratował ją od nudów . W sumie zna go od dzisiaj . :) Pisała jeszcze z Dacjanem który zrobił jej smaka na słodkie banany w czekoladzie . Mmmm . *.* Miał dotrzymywać jej towarzystwa Harry ale coś mu nie wyszło . ;p Pisze od nie dawna z kolegą ze szkoły który ją kojarzy ale ciekawe czy ją zna . ? ;D Strasznie podoba jej się Nick . Ale czy on coś do niej czuje . ? Czy to w ogóle możliwe , że podoba jej się paru chłopaków , a czuje coś do jednego . ? A nie kiedy dwóch . ? Od nie dawna podobają jej się : oczywiście Nick , Christoper , Sylvian znowu , Dacjan i Carter ... Czy któryś z tych chłopaków będzie jej prawdziwa miłością . ? A może jest . ? Carter to jej były chłopak . Ale nie ma jak odbudować ich związku ponieważ ma inną . ;'c Jest bardzo ciekawa który z wymienionych chłopaków coś do niej czuje . Bardzo w to wątpi bo ma strasznie niską samoocenę ... Jak to się skończy . ??? ,...

Ps. Osoby wymienione w cały blogu istnieją .
Tylko mają inne imiona .
Ciekawe czy się domyślą . ;p
Prosze o komentarze . ;D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz